Taki wjazd na stację paliw to coś niezwykłego, ale niestety w złym słowa tego znaczeniu. Kierowca prowadzący pick-up stracił panowanie nad autem, nie wyhamował i wleciał rozpędzony w sam środek punktu tankowania. Na swojej drodze trafił na dystrybutor, który po prostu zmiótł z powierzchni.
Dystrybutor jak kartonik
Nie wiadomo co było dokładnie powodem tego, że kobieta nie zdołała zapanować nad samochodem. Nagranie pokazuje tylko sam moment zdarzenia, jak wręcz wlatuje na stację paliw. Przez chwilę ogromny samochód uniósł się nawet w powietrzu.
Na szczęście urwany dystrybutor nie doprowadził do pożaru. Widać na późniejszych zdjęciach wyrwę w miejscu, w którym na co dzień kierowcy tankowali paliwo. Pick-up dzięki swoim rozmiarom, uchronił kobietę przed najgorszym.