Kimi Raikonen nie ukrywa, że entuzjazm na początku sezonu u wszystkich osób związanych z Formułą 1 jest niezwykle piękny. Niestety wraz z każdym kolejnym Grand Prix jest coraz gorzej, a najgorzej jest od września.
Były mistrz świata Formuły 1 podchodzi jednak na razie do rywalizacji tak jak wszyscy. Nie chce prognozować na jakim miejscu Alfa Romeo Racing Orlen zakończy sezon, ale cieszy się, że bolid w którym będzie jeździł w tym sezonie poprawił się w każdym aspekcie.
Kimi Raikkonen: Z kierowcami F1 jest tak, że w marcu wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni. Im sezon jest dłuższy, tym nastroje bardziej się zmieniają. Najpóźniej we wrześniu niektórzy z nas będą zrzędzić, inni wręcz staną się starzy i brzydcy. Każdy w świecie F1 przeżywa bowiem swoją historię.
Fin nawiązuje do sytuacji, w której w połowie sezonu bardzo wiele rzeczy jest już jasnych i kierowcy oraz zespoły nie mają już na nie większego wpływu. Wszyscy są już pogodzeni z miejscem w stawce i skupiają swoją pracę na kolejnym sezonie.