Katowice dały przykład całej Polsce, jak powinna rozwijać się elektoromobilność w Polsce. Jako pierwsze miasto w kraju wypełniły zapis ustawy o elektromobilności dotyczący liczby ładowarek przypadających na liczbę mieszkańców.
115 punktów ładowania samochodów elektrycznych – takim wynikiem mogą pochwalić się Katowice. Wedle wspomnianej ustawy powinno być ich 100, ale jak widać nie trzeba wcale zatrzymywać się na wyznaczonym pułapie. Wpływa to oczywiście korzystanie na posiadaczy samochodów elektrycznych.
– Warto dodać, iż kolejnych 11 punktów jest w trakcie uruchamiania, natomiast 23 punkty znajdują się w budowie i zostaną uruchomione do końca roku. Uzupełnieniem tych działań jest zakup kolejnych autobusów elektrycznych, a także pojazdów porządkowych, które są już w flocie MPGK Katowice i dbają o czystość miasta – powiedział prezydent miasta.
Katowice dały dobry przykład
Inne miasta niewątpliwie powinny pójść tą samą drogą. Jeżeli tak się stanie poruszanie się samochodem elektrycznym po Polsce, nabrałoby zupełnie nowego wymiaru. Można nawet założyć, że samochody elektryczne budziłyby jeszcze większe zainteresowanie.
86 ze 115 punktów ładowania w tym mieście zostało udostępnionych przez firmę Tauron, stawka za kilowatogodzinę wyniesie 1,21 zł. – Rozwój elektromobilności to istotny element nabierającego tempa Zielonego Zwrotu Taurona. To takżę narzędzie walki z niską emisją w miastach. Przykład Katowic, gdzie zbudowaliśmy infrastrukturę ładowania i uruchomiliśmy usługę carsharingu pokazuje, że jesteśmy dla samorządów wiarygodnym i kompetentnym partnerem. Posiadającym kompleksowe rozwiązania w zakresie e-mobilności – powiedział Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia.
