Taniej, taniej i jeszcze taniej, tak za kilka dni będzie wyglądała rzeczywistość z tankowaniem LPG. Posiadacze samochodów z instalacją gazową znów mogą zaśmiać się w nos tym, którzy leją olej napędowy i benzynę. Gaz będzie tańszy, bowiem takie są jego realia w momencie, gdy dochodzi do zmiany w składzie mieszanki.
LPG będzie tańsze
Przed wiosną to zawsze dobra informacja dla kierowców, którzy gdy tylko zrobi się ciepło, chcą korzystać z uroków i dobrodziejstw w różnych kraju. Choć podróżowanie dla nich i tak wychodzi stosunkowo bardzo tanio, to w kieszeni od marca powinno zostawać dodatkowych kilka złotych.
Wynika to z faktu, że LPG zimą ma nieco inne proporcje propanu i butanu w składzie. Wszystko po to, aby gaz nie zamarzł w naszym samochodzie, co mogłoby być niebezpieczne. Więcej gazu lotnego w składzie nie będzie już jednak potrzebne od marca. Oznacza to, że to, że po zmianie dominował będzie tańszy gaz i odbije się to na naszej kieszeni.
Nic zatem dziwnego, że Polacy uwielbiają samochody na gaz, bowiem skoro można jeździć taniej, to po co przepłacać. Biorąc pod uwagę, że ceny pozostałych paliw nieustannie idą w górę, firmy zajmujące się przerabianiem pojazdów na gaz, znów będą miały ręce pełne pracy.
Samochód na gaz w nieustannej modzie
Już od jakiegoś czasu producenci samochodów zauważyli, że łatwiej jest o pozyskanie klienta, jeżeli w ofercie jest pojazd z fabryczną instalacją LPG. Takim krokiem odważnie w polski rynek m.in. weszła Dacia, który sporo na tym zyskała, nie żądając wygórowanej ceny za zmianę.
Pojazdów na gaz na pewno będzie w najbliższych latach przybywało zwłaszcza, że do lamusa idzie diesel. Dlatego też kierowcy będą szukać nieustannie najtańszych rozwiązań do podróżowania.