Jedną z ostatnich rzeczy jaką mogli spodziewać się funkcjonariusze ITD w trakcie kontroli kierowcy to znalezienie dwóch Palestyńczyków pod naczepą. Mężczyźni podróżowali w ten sposób najprawdopodobniej od granicy serbsko-węgierskiej. Z kolei do zatrzymania doszło przy autostradzie A1 koło Żor, oznacza to, że mężczyźni jechali tak schowani blisko 12 godzin!
Niespotykana ”znalezisko” ITD
Wychodząc spod naczepy mężczyźni ledwie poruszali się na nogach – byli cali zmoknięci i zmarznięci. Inspektorzy zaprowadzili ich do budynku MOP, gdzie mogli się ogrzać. Skontrolowano cały pojazd w tym wnętrze naczepy, ale nie było więcej osób które podróżowały w ten sposób.
W momencie, gdy dwóch Palestyńczyków wychodziło spod naczepy kierowca… spał. Nie wiedział, że pod jego pojazdem znajdują się żywe osoby podróżujące w nielegalny sposób. Jechał z Bułgarii do Norwegii, a ostatnią przerwę miał właśnie przy granicy serbsko-węgierskiej.
Nielegalni imigranci myśleli, że już są w Niemczech. Kraj ten był ich celem podróży. Po zatrzymaniu zostali przekazani Straży Granicznej oraz policji.
Czeka ich… więzienie
Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Obaj dobrowolnie poddali się karze pozbawienia wolności na rok, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat. Wszczęte zostały postępowania administracyjne zmierzające do wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu. Skierowano również wniosek do sądu o umieszczenie mężczyzn w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców.