To było spotkanie dwóch osób, które kompletnie nie stosowały się do przepisów ruchu drogowego i znaków drogowych. Nieprawidłowa próba skrętu w prawo i równie nieprawidłowe wyprzedzanie. Efekt takiego podejścia zakończył się dla obu stron dość nieprzyjemnym spotkaniem.
Złe wyprzedzanie i bezmyślne skręcanie
Wszystko zaczęło się od tego, że kobiecie nie chciało się przejechać kilkaset metrów, aby nawrócić i prawidłowo wjechać na swoją posesję. Wolała uczynić to w miejscu, gdzie nie powinna tego robić. Nie było tutaj ani przerywanej linii, a w dodatku na przeciwnym pasie dochodziło do zwężenia drogi. Inna kwestia, że zapewne nie robiła tego pierwszy raz.
Kierowca pędzący za nią zapewne nie spodziewał się takiego zachowania, ale to w żadnym stopniu go nie tłumaczy. Zwłaszcza że jak widać jechał z nadmierną prędkością i przez to nie zdążył wyhamować na czas. Musiał ratować się wyprzedzaniem, a uczynił je w momencie gdy kobieta zaczęła właśnie jechać.
Doszło do zderzenia obu pojazdów na skutek czego jeden z nich wypadł z drogi.