Funkcjonariusze grupy SPEED patrolujący ulice Opola, natrafili na motocyklistę który poruszał się po mieście z nadmierną prędkością. Kierowca jednośladu sądził, że z łatwością zgubi policyjne BMW, ale był w błędzie.
Sportowe suzuki poruszało się z prędkością 140 km/h po mieście. Tak znaczące złamanie przepisów musiało skutkować natychmiastowym zatrzymaniem i kontrolą. Tyle tylko, że pomimo wysyłanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista nie reagował na wezwania funkcjonariuszy do zatrzymania się.
Kierowca, gdy widział, że nie może zgubić pościgu zatrzymał się. Gdy policjanci wyszli z nieoznakowanego radiowozu, szybko jednak ruszył w dalszą ucieczkę. Ostatecznie został zatrzymany kilka kilometrów dalej. 27-latkowi nie miał uprawnień, grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do lat 3.