Większość kierowców przed zimą ma bardzo twardy orzech do zgryzienia, kiedy przychodzi moment zmiany opon. Co zrobić z felgami? – czy je zostawić, kupić drugi komplet, a może zdecydować się na jeszcze inne rozwiązanie.Takie rozterki są jak najbardziej uzasadnione. I to u wszystkich kierowców, czy to posiadają diesel, benzyniaka czy… elektryka. Ten problem nigdy nie zniknie.
Diesel na aluminiowych, a benzyniak na stalowych? Nie!
Zima to niestety bardzo ciężki okres nie tylko dla kierowców, ale również dla ich samochodów. Głównie rozchodzi o nieszczęsną sól, którą posypywane są drogi. Jak ogromnie niekorzystnie wpływa ona na każdy element naszego pojazdu z którym na styczność nie trzeba nikomu tłumaczyć.
Dotyczy to także felg, które dla większości kierowców stanowią pewną świętość w samochodzie. Zwłaszcza jeżeli są to felgi stalowe, które uchodzą za bardziej solidne od aluminiowych. Tyle tylko, że gdy pojawia się zima, śnieg i sól… efekt jest zupełnie odwrotny. To felgi stalowe są bardziej narażone na warunki pogodowe, a co za tym idzie korozję.
Stalówki nie ma co się oszukiwać, ale zdecydowanie łatwiej zarysować niż klasyczne ”alumy”. To niestety oznacza odsłonięcie materiału bazowego, a ten jest dość delikatny, a co za tym idzie bardziej narażony na korozję. Morał zatem jest jeden – zimą warto zakładać felgi aluminiowe. Nie ma co inwestować i można sięgnąć nawet po najtańsze.
Alumy są lepiej zabezpieczone
Felgi aluminiowe są bardziej odporne, a zwłaszcza w kontakcie z solą. Ta zanim rozpocznie proces niszczenia musi przedostać się przez trzy warstwy. Pierwsza to podkład antykorozyjny, druga kolor bazowy, a trzecia to bezbarwna warstwa ochronna.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że gdy uda zniszczyć wszystkie trzy warstwy, wówczas droga jest już tak samo prosta do powstania korozji. Trzeba zatem dbać o felgi i odpowiednio je konserwować specjalnymi preparatami – zwłaszcza przed zimą.
Ah, te krawężniki
Zimą zmorą kierowców są krawężniki. Lekki poślizg wystarczy, aby nasz diesel czy benzyniak wmontował się w niego felgą, czy kołem. I tutaj też jest ciekawostka, bowiem naprawa felgi stalowej będzie tańsza niż aluminiowej. Ta druga jest jednak bardziej odporna na takie spotkania. Dlatego to też powinien być argument, aby felgi stalowe lepiej zostawić na letnich oponach.