Popularność jednostek napędowych typu diesel nie maleje, choć wiele osób oczekiwałoby zupełnie czegoś innego. Klientów nie odstrasza nawet ich awaryjność i fakt, że ich przystosowanie do jazdy po mieście jest lekko mówiąc niewielkie. Napęd ten ma ogromną ilość fanów, którzy zapewne szybko nie zrezygnują z wlewania oleju napędowego.
Odczarować diesel
Wielu kierowców zastanawia fakt, dlaczego za silnik wysokoprężny muszą zapłacić więcej niż za benzynowy. Odpowiedź jest jednak bardzo prosta. Diesel jest znacznie bardziej skomplikowaną jednostką napędową, patrząc na jego budowę. Co za tym idzie wymaga więcej części i wkładu pod względem finansowym, co później musi się zwrócić z nawiązką.
Oczywiście nadwyżkę przy pierwszej płatności w salonie można sobie zwrócić. Wystarczy tylko odpowiednia eksploatacja w kolejnych latach i tak naprawdę z czasem wyjdzie się na plus. Tańszy olej napędowy plus mniejsze spalanie, da w końcu wynik dodatni.
Co ciekawe taka różnica ma znacznie przy nowych samochodach. W przypadku aut używanych tendencja się zmienia i to silnik diesla jest tańszy od benzynowego. Tutaj jednak bardzo często wpływa ma na to nie tylko wiek pojazdu, ale w dużej mierze… przebieg.
Silnik wymaga dużej uwagi
Prawda jest taka, że im starszy diesel, tym większe problemy, a zwłaszcza większe wydatki. Te jednostki napędowe choć mają wiele zalet, to mają jednak i sporo wad. A te niestety mocno uderzają po kieszeni tych, którzy nie potrafią dostosować swojej jazdy do tego silnika.