Tankowanie to z pozoru prosta rzecz, ale historia już nie raz pokazała, że scenariusze mogą być różne. Najczęściej problem polega na tym, jakie paliwo wlać – diesel, a może benzyna? Oczywiście wynika to głównie z niewiedzy kierowców. Czy w tym przypadku problem był identyczny?

Diesel, benzyna, a może inny problem?

Patrząc na zachowanie mężczyzny trudno zrozumieć, z czym tak naprawdę miał problem. Wybór paliwa? A może po prostu dystrybutor zwariował? Nie zmienia to jednak faktu, że nawet w przypadku dużego problemu takie zachowanie odbiega mocno od  jakiejkolwiek kultury.

Uderzenie, kopanie, rzucanie pistoletem do tankowania, emocje w tym przypadku sięgnęły zenitu. Bardziej wygląda na to, że kierowca podjechał już mocno pobudzony. Wystarczył niewielki zapalnik żeby eksplodować i taki najwidoczniej się pojawił.

Malowanie czy bród?

Warto zwrócić uwagę jak prezentuje się samochód tego mężczyzny. Aż ciężko wywnioskować czy to domowe malowanie wraz ze światłami na tyle, czy po prostu dobrze wżarty bród.