Kolejny region świata postanowił wprowadzić u siebie zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikiem spalinowym. Diesel znów obrywa i znów nie jest mile widziany, tym razem taką decyzję podjął rząd Quebecu. Nie chce on widzieć tego typu nowych samochodów od 2035 roku. Wówczas mają pojawić się też dotacje, które jeszcze bardziej zachęca do zakupu samochodu elektrycznego.
Diesel znika z mapy świata
Takie decyzje wynikają m.in. z faktu, że w tym roku nie uda się zredukować emisji spalin o 20 proc. w stosunku do poziomu sprzed 20 lat. Zdecydowano również, że zostanie wydana kwota w wysokości aż 6,7 mld dolarów kanadyjskich na to, aby motoryzacja stała się bardziej zielona.
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!
Premier Quebecu Francois Legault zdecydowaną część z tej kwoty zamierza przeznaczyć na transport publiczny. Wedle badań blisko połowa zanieczyszczeń pochodzi właśnie z transportu publicznego. Głównie za sprawą coraz chętniej kupowanych przez klientów SUV-ów i półciężarówek.
Plan jest taki, żeby do 2030 roku na drogach Quebecu pojawi się 1,5 mln samochodów elektrycznych. Już teraz planowane są dotacje, które mają zachęcać do wymiany auta na samochód elektryczny. Zapewne będą one mniejsze niż po 2035 roku, ale i tak kwoty mają zachęcać do wymiany pojazdu.
Transport zbiorowy ważnym punktem
Dużą rotację czekają autobusy dowożące uczniów do szkół, a także taksówki. Te mają być w pełni ”zielone”. Również firmy czekają programy, które zachęcą ich do wymiany swoich flot na EKO. Co ciekawe, w Quebec produkcja energii elektrycznej pochodzi w prawie 100 proc. ze źródeł odnawialnych!
KIEROWCO! JUŻ WKRÓTCE CZEKA NAS WYMIANA OPON. SPRAWDŹ NAJLEPSZE OFERTY!