Szeryfów drogowych w Polsce od lat nie brakuje i gdy tylko mają okazję zaprezentować się, czynią to. W tej sytuacji w oczy rzuca się jeszcze jedna rzecz, a mianowicie to jak polscy kierowcy potrafią bezmyślnie jeździć. To już jest raczej w naszym DNA i ciężko będzie to u bardzo wielu osób wyplenić.
Ja tutaj rządzę!
Ten kierowca podróżujący na częstochowskich tablicach rejestracyjnych postanowił wspólnie ze swoim znajomym stanąć w jednej linii i nie przepuszczać żadnych samochodów z lewym pasem. Spokojnie jechał tempem samochód toczących się prawym pasem. Sytuacja na drodze nastąpiła daleko przed zapowiadanym na tablicach informacyjnych zwężeniem.
Niektórzy kierowcy tracili do szeryfa drogowego cierpliwość, zjeżdżali z drogi i wymijali go po trawniku. Częstochowski medalik miał zapewne wtedy bardzo duży obaw, że doprowadza do złości innych kierowców.
Brawo polscy kierowcy
W tej sytuacji drogowej w oczy rzuca się jedna rzecz. Na dobry kilometr przed zwężeniem drogowym wszyscy kierowcy grzecznie ustawiają się już na prawym pasie. Lewym można dojechać za to niemal na sam koniec.
”Dziwna jest ta Polska. Wybudowano drogę dwupasmową, a jak jest korek wszyscy jadą jednym pasem czyli prawym, a ja jak można lecieć normalnie to wszyscy jadą przyklejeni do lewego pasa.” – pisze jeden z internautów. Niestety w tych słowach można znaleźć bardzo wiele prawdy.