Były szef F1 po raz kolejny odniósł się do tegorocznego sezonu Formuły 1. I przyznał wprost, że gdyby on rządziłby obecnie najszybszą serią wyścigową wziąłby ciężar na swoje barki i oficjalnie odwołał tegoroczną rywalizację.
Dwie eliminacje zostały już odwołane, siedem czeka na możliwość zorganizowania Grand Prix w innym terminie. Jakim? Tego nie wiadomo i raczej długo jeszcze nie będzie wiadomo. Następne w kolejce do odroczenia są Grand Prix Francji i Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Bernie Ecclestone: Gdyby to zależało ode mnie, odwołałbym cały sezon. Jak można myśleć o wyścigach, jeżeli nikt nie ma wiedzy na temat tego jak sytuacja ewoluuje? Każdy kto wypowiada się na temat wirusa nie ma pojęcia czym on jest. Mamy bardzo małą wiedzę na jego temat. Powiedziałbym wszystkim, by zapomnieli o sezonie 2020 i skupili się na 2021. Kazałbym przygotować się na marzec, ponieważ teraz ściganie się jest niemożliwe. Otrzymuje telefony od wielu organizatorów i mają mnóstwo problemów, nie wiedzą nawet czy mogą sprzedawać bilety. Przy wszystkich restrykcjach jak wiele wyścigów może być zorganizowane?
Zdaniem byłego szefa F1 odwołanie sezon nie wpłynęłoby znacząco na finanse zespołów. W tym roku otrzymają gratyfikacje za sezon 2019 i będą w stanie pokryć nimi straty. A zespoły i tak co roku proszę o większe wynagrodzenia.