Co zrobić, żeby zarabiać górę pieniędzy i tak naprawdę, aby wpadały one same? Wystarczy postawić w dobrym miejscu odcinkowy pomiar prędkości bądź fotoradar. ITD ma od początku tego roku wręcz żniwa na autostradzie A1, bowiem prędkość tam przekroczyło już 150 tysięcy kierowców.
ITD szybko się bogaci na A1
Jak donosi Rzeczpospolita urzędnicy nie są już w stanie wyrabiać się z obróbką napływających masowo kolejnych wykroczeń. A przecież tak naprawdę Polacy dopiero wyruszają we wszelkiego rodzaju podróże, a co za tym idzie ruch na drogach staje się znacznie większy.
Co za tym idzie, można spodziewać się, że ilość wykroczeń będzie niebawem jeszcze więcej. Natłok obowiązków zapewne będzie największy w okresie wakacyjnym. Warto tutaj wspomnieć, że w samym ubiegłym roku ze wszystkich trzydziestu punktów odcinkowego pomiaru prędkości, wystawiono łącznie 130 tysięcy mandatów.
Wśród perełek znalazł się rekordzista, który przez 40 kilometrów jechał ze średnią prędkością aż 150 km/h. Na obu odcinkach obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Kierowcy muszą pamiętać o ograniczeniu, inaczej ITD nieustannie będzie się na nas bogaciło.