W Łodzi doszło do tragicznego wypadku, w którym zginał młody kierowca prowadzący Audi. Jego samochód zjechał z drogi, po czym uderzył w drzewo i dosłownie pękł na pół. Doskonale widać to na zdjęciach jakie udostępniła policja.
Zdarzenie miało miejsce o godzinie 6:00 rano. 19-latek jadący Audi A3 w kierunku Strykowa, zaczął wyprzedzać jadącego w tym samym kierunku kierowcę Fiata Pandy. W trakcie manewru stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Niestety młody mężczyzna zmarł na miejscu.
Prokuratura będzie teraz dokładnie sprawdzać, czy to prędkość, czy inny powód był powodem tej strasznej tragedii. Policja każdego dnia przypomina, że choć ruch na drogach jest mniejszy, to niestety przekłada się to na znacznie tragiczniejsze w skutkach zdarzenia.