To był bardzo intensywny dzień dla Inspekcji Transportu Drogowego, bowiem w ciągu doby skontrolowała przeszło trzysta pojazdów. Tego dnia funkcjonariusze nastawieni byli wyłącznie na zagraniczne ciągniki siodłowe z silnikiem typu diesel. Kontrole były szybkie, lecz przy tym bardzo dokładne, a ich rezultat jest bardzo zadowalający.
Zagraniczny diesel w dobrym stanie
Tak nietypowa i wzmożona akcja ITD odbywała się na Mazowszu. Na 310 skontrolowanych pojazdów tylko w trzech przypadkach wykryto pewne nieprawidłowości. A dokładnie chodzi o wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy na podstawie nieważnych zezwoleń. Z kolei jeden kierowca posiadał tachograf bez ważnej kalibracji.
Kierowcy z Kazachstanu zatrzymany na ekspresowej „siódemce” koło Grójca, okazał nieważny dokument. Jego data ważności skończyła się z końcem stycznia tego roku, a więc było już kilka dni po terminie. Natomiast jeżeli chodzi o kierowcę z Białorusi, ten okazał niekompletnie wypełnione zezwolenie.
Ciężarówki bez aktualnych zezwoleń zostały skierowane na parkingi strzeżone. Tam poczekają do momentu aż otrzymają nowe zezwolenia, a przewoźnicy wpłacą pieniądze na poczet kar. Za brak ważnego zezwolenia w transporcie międzynarodowym przedsiębiorcom grozi po 12 tys. zł kary. Z kolei tysiąc złotych kary grozi właścicielowi ciężarówki, w której ujawniono tachograf bez ważnej kalibracji.