Marzec pokazał, że wprowadzone ograniczenia w Polsce w związku z koronawirusem sprawiły, że bardzo wiele osób chętniej sięgnęło po alkohol. Jak się okazało do budżetu z tytułu akcyzy w trzecim miesiącu tego roku wpłynęło o 12 proc. środków więcej, niż rok wcześniej.
Wiele wskazuje jednak na to, że nie marzec, a kwiecień okaże się rekordowym miesiącem pod względem wpływów z akcyzy. Na te dane trzeba będzie jednak jeszcze poczekać. Spożywanie alkoholu przez Polaków to ogromny zastrzyk gotówki dla budżetu Państwa. W ciągu 12 miesięcy państwo zarobiło na piciu i paleniu 73 mld złotych.
Co ciekawe, od początku tego roku wzrosła akcyza na papierosy, tytoń i alkohol. Teoretycznie powinno poskutkować to zmniejszeniem popytu przez podwyższenie ceny produktów. Polacy jednak znają swoje priorytety i wiedząc zmieniający się świat, chcą go sobie ulepszyć.
Alkohol, czyli coraz więcej pijanych kierowców
Tegoroczne święta Wielkanocne i majówka pokazały, że te dwa główne okresy w dobie koronawirusa ”zachęciły” wielu kierowców do jazdy pod wpływem alkoholu. Również każdego dnia policja zatrzymuje dziesiątki kierowców, którzy wsiadają do auta będąc ”wczorajsi”, a alkohol wciąż jest w ich organizmie.