Zespół Williams Martini Racing cały czas nie zapiął budżetu na sezon 2019. Wprawdzie najnowszy nabytek stajni z Grove – George Russel gwarantuje zespołowi Franka Williamsa zniżkę na jednostki napędowe Mercedesa w wysokości 5 mln dolarów, jednak dalej jest to kropla w morzu potrzeb.
Williams w tym roku otrzymuje duże pieniądze od sponsorów obu swoich kierowców, a po tym sezonie utraci wsparcie tytularnego sponsora, którym jest Martini, oraz otrzyma sporo mniej pieniędzy (około 15 mln funtów) od Formula One Group z racji podziału zysków. Team z Grove cały czas szuka nowych sponsorów, którzy będą w stanie zabezpieczyć odpowiednie środki finansowe na przyszły sezon. Jak się okazuje, nowym partnerem zespołu może zostać firma Rich Energy. Jej szef spotkał się w trakcie wyścigu w Austin z Claire Williams i Robertem Kubicą.
Już teraz sytuacja Williamsa nie jest do pozazdroszczenia. Niedługo po tym, jak Martini ogłosiło, że nie jest zainteresowane przedłużeniem współpracy, Lawrence Stroll kupił Force India i co za tym idzie, Williams został odcięty od kolejnego źródła finansowania w postaci funduszy miliardera z Kanady.
Wyjściem dla Brytyjczyków może być kooperacja z Rich Energy. Jest to firma z Wielkiej Brytanii zajmująca się produkcją i sprzedażą napojów energetycznych. Właściciele Rich Energy od kilku miesięcy szukali opcji „wejścia” do F1. Firma skierowała nawet ofertę wykupu Force India, gdy właścicielem tej ekipy był jeszcze Vijay Mallya, lecz ostatecznie batalię o zespół wygrał Lawrence Stroll.
Podczas wyścigu o Grand Prix USA w kuluarach zespołu Williamsa niespodziewanie pojawił się William Storey – zarządca Rich Energy. Podobno duże wrażenie na Brytyjczyku wywarł Robert Kubica, który nadal jest jednym z kandydatów do zespołu z Grove.
– Świetnie było się zobaczyć z jednym z najszybszych kierowców ostatniej dekady – w ten sposób Storey skomentował swoje zdjęcie z Kubicą na Instagramie brytyjskiej firmy.
Nowym kierowcą Williamsa w sezonie 2019 będzie na pewno George Russell. 20-letni Brytyjczyk ma zapewnić zespołowi nie tylko rabat na silniki Mercedesa, ale ma też pociągnąć za sobą indywidualnego sponsora. Jeśli Rich Energy zdecyduje się wesprzeć Williamsa, to ich budżet może w znacznym stopniu uzupełnić dziurę budżetową w zespole. To z kolei może zmniejszyć wymagania finansowe teamu względem Roberta Kubicy, który podobno cały czas walczy o dofinansowanie sponsorów.