Szefowie słynnego studia projektowego Pininfarina kontynuują prace nad wprowadzeniem marki premium samochodów elektrycznych. Pojazd z ich logo został już zatwierdzony i będzie wyprodukowany dalszej części tego roku. Ujawniono już konkretne parametry techniczne tej niezwykłej maszyny nazwanej H2 Speed.Elektryczny supersamochód do generowania energii elektrycznej będzie wykorzystywał ogniwa wodorowe rowijane przez francuską firmę GreenGT, która chce wprowadzić je do sportów motorowych. Zostanie wyprodukowanych tylko 12 egzemplarzy, wyłącznie do użytku na torze wyścigowym.
Do napędu posłużą 4 silniki elektryczne, które dostarczą łącznie 653 KM. To pozwoli na przyspieszenie od 0 do 100 km/godz. w 3,4 sekundy. Prędkość maksymalna wyniesie 300 km/godz. Podobno w sprincie na 1/4 mili auto ma zmieścić się w 11 sekundach. Dodatkowo mała 2,4 kWh bateria będzie magazynować energię odzyskaną z hamowania.
Auto zaprezentowano już w 2016 r. Projekt tak się spodobał, że postanowiono wcielić go w życie i na niedawnych targach w Genewie pokazano zaktualizowany model koncepcyjny. Kluczowe zmiany dotyczyły większego rozstawu osi, smuklejszą sylwetkę i nieco wyższy tył.
Przeprojektowano także aerodynamiczną płetwę na dachu, aby wpasować zupełnie nowe tylne skrzydło. Nadwozie to monokok z włókna węglowego zapożyczony z kategorii LMP2 (klasa prototypów w wyścigach długodystansowych). W środku znajduje się m.in. klatka bezpieczeństwa.
Tagi: Pininfarina, H2 Speed, samochody elektryczne, elektromobilność, ogniwa wodorowe