Ludzka bezmyślność nie zna granic, czego najlepszym przykładem jest kierowca Daewoo Tico, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policją. Jak się później okazało – był pijany i wiózł kobietę w ciąży oraz 6-letnie dziecko.
Policjanci patrolujący nieoznakowanym radiowozem jedną z ulic w Brodnicy postanowili zatrzymać kierowcę Tico, który zignorował patrol drogówki i nie zatrzymał się do kontroli. Pościg w trakcie którego kierowca łamał wszystkie możliwe przepisy trwał kilka minut.
W trakcie ucieczki, mężczyzna przekraczał dozwoloną prędkość, ignorował znaki drogowe, stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym dla innych uczestników ruchu, a także dla pasażerów, którzy z nim podróżowali.
Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca jest doskonale znany funkcjonariuszom gdyż wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu. Podobnie było również w tym przypadku. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Najbardziej przerażające w tej historii jest jednak to, że nieodpowiedzialny 34-latek zdecydował się w tym stanie na podróż z kobietą w zaawansowanej ciąży i kilkuletnim dzieckiem. Sprawca trafił do aresztu i niebawem stanie przed sądem.