Richmond, Innsbruck, Yorkshire, wreszcie Londyn. Finałowa rozgrywka ORLEN e-Tour de Pologne Amatorów zapowiada się niezwykle ciekawie. Wirtualna trasa w stolicy Anglii liczy niecałe 30 kilometrów. Zawodnicy pokonają dwie dość płaskie rundy. Kluczowy odcinek to 4-kilometrowy podjazd „Box Hill” o nachyleniu sięgającym 10%. Dodatkowym utrudnieniem będą „schody”, czyli 100 metrowy fragment z nachyleniem 12%. A wszystko to w otoczeniu londyńskich zabytków i Tamizy.
Tydzień temu najlepszy okazał się po raz trzeci ”Stu”, który nie jest już anonimowym kolarzem. Zawodnik zaprezentował się publicznie i mogliśmy podziwiać jego piękną jazdę na żywo. „Stu” jak do tej pory ma 100% skuteczność i jeśli nie wydarzy się żadna niespodzianka, to właśnie on zostanie mistrzem wirtualnego e-Tour de Pologne.
W zeszłym tygodniu kolarze rywalizowali na wirtualnej trasie zeszłorocznych mistrzostw świata w Yorkshire, a na starcie było ich 883. Na pętli o długości 13,8 km różnica wzniesień wynosiła 240 metry. Na trasie praktycznie nie występowały płaski odcinki.
Trzeci raz z rzędu najszybszy okazał się tajemniczy Stu, który nikomu nie dał szans na ostatnich metrach. Za nim finiszowali Jonathan Mould i Adam Pierzga. Zwycięzca odpowiedział na ”krytykę” związaną z tym, że wygrywa dzięki oszustwom. Stu Król WPWiK zamontował obok swojego trenaża kamerkę i wszyscy mogli przekonać się, że to nie żaden oszust, a niezwykle mocny gracz w całej stawce. Pan Maciej, bo tak ”Stu” ma na imie”, od początku jechał w czołówce, deklasując rywali na ostatnich metrach.
Przed nami czwarty, finałowy etap ORLEN e-Tour de Pologne Amatorów. W sobotę 30 maja kolarze będą ścigać się na wirtualnej trasie w Londynie. W stawce ponownie pojawią się gwiazdy grupy sportowej ORLEN – Robert Kubica, Anita Włodarczyk czy Kuba Przygoński. Na starcie zobaczymy także gości specjalnych: Witolda Bańkę, przewodniczącego Światowej Agencji Antydopingowej oraz Czesława Langa, dyrektora Tour de Pologne. W wyścigu może wziąć udział każdy, kto ma trenażer smart i aplikację Zwift.