Miała to być tylko rutynowa kontrola, a dla jednego z funkcjonariuszy zakończyła się dramatycznie. Policjanci z poznańskiej grupy SPEED chcielizatrzymać jednego z kierowców, aby sprawdzić jego dokumenty. Mężczyzna jednak przyśpieszył i niespodziewanie zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu policjanci zdołali zatrzymać niebezpiecznie jadący pojazd, używając swojego nieoznakowanego radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego. Jak się okazało 29-latek był nietrzeźwy, a do tego nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.
W momencie, kiedy patrol OPP przejmował zatrzymanego, ten zaatakował funkcjonariusza i odgryzł mu palec prawej dłoni. 35-letni policjant został od razu przewieziony do szpitala. Podobnie jak zatrzymany kierowcy, gdyż mundurowi podejrzewali, iż mógł być pod wpływem środków psychoaktywnych.
Daniel Abt przeżył uderzenie z siłą 20G. Groźny wypadek w Formule E, zawiodły hamulce