Z policyjnych statystyk wynika, że kolejny już rok spada liczba wypadków na drogach. W 2018 roku było ich 31,4 tysięcy wobec 32,8 tysięcy rok wcześniej. Mimo to cena OC nie ulega zmianie.
Warto zauważyć, że z roku na rok po polskich drogach porusza się coraz więcej samochodów. Widać to po wzroście liczby aktywnych polis OC, która na koniec ubiegłego roku wyniosła 24,6 miliona sztuk, czyli o 4 proc. więcej niż rok wcześniej.
Dlaczego OC nie tanieje?
Choć takie dane pokazują, że systematycznie poprawia się bezpieczeństwo na drogach, ubezpieczyciele wypłacają coraz więcej. W 2018 roku odszkodowania i świadczenia towarzystw wyniosły łącznie 10,5 mld złotych (bez kosztów likwidacji szkód i rezerw na niewypłacone odszkodowania), czyli o ponad 3 procent więcej niż rok wcześniej. Najbardziej dynamicznie rosną odszkodowania za szkody majątkowe wypłacane z polis OC. W 2018 roku towarzystwa wypłaciły blisko 5 miliardów złotych odszkodowań z tytułu tych świadczeń tj. o 7 procent więcej niż rok wcześniej.
Co ma na to wpływ?
Przede wszystkim poszerza się katalog świadczeń, które muszą spełnić ubezpieczyciele komunikacyjni w ramach polis OC, jak choćby zapewnienie poszkodowanym auta zastępczego na czas naprawy pojazdu. Coraz popularniejsze są też cesje roszczeń z tych polis na rzecz warsztatów naprawczych. Dokonując takiej cesji, poszkodowany często nie zdaje sobie sprawy, że pomimo iż jego auto jest już naprawione – to nabywca cesji może jeszcze zażądać dodatkowych kwot od ubezpieczyciela znacznie przekraczających rzeczywisty koszt naprawy tego samochodu. Do tego dochodzi również fakt, że jeździmy coraz droższymi autami, których naprawy nie należą do tanich.
Ciekawostka
Rekordowe miesiące, jeśli chodzi o największą liczbę wypadków i w efekcie szkód zgłaszanych do ubezpieczycieli to październik i maj. W 2018 roku w tych miesiącach z polisy OC zgłoszonych zostało łącznie 149,1 tysięcy szkód.