Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że Ford Focus RS czwartej generacji napędzany hybrydowym silnikiem zostanie zaprezentowany w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Niestety, nowe – rygorystyczne europejskie przepisy dotyczące emisji CO2 spowodowały, że inżynierowie Forda muszą opracować inne rozwiązanie odnośnie układu napędowego. Do tego czasu prace nad nowym Focusem RS zostają zawieszone.
Jak podaje Autocar – Ford początkowo planował wyposażyć swojego hot-hatcha w 2,3-litrowy czterocylindrowy silnik EcoBoost z Focusa RS trzeciej generacji, wspomagany przez 48-woltowy generator.
Całość pierwotnie generować miała aż 400 km dzięki zastosowaniu systemu miękkiej hybrydy odzyskującego energię, która następnie miała stanowić wsparcie dla jednostki spalinowej. Co zamiast tego? Eksperci z serwisu Autocar sugerują, że alternatywą może być klasyczny układ hybrydowy. Sercem spalinowo-elektrycznego napędu o mocy nawet 350 KM ma być teraz 2,5-litrowa jednostka pracująca w trybie Atkinsona, która spełnia bardzo restrykcyjne europejskie normy emisji spalin.
Audi RS Q8 po tuningu MTM z ponad 1000 Nm trafiło prosto na szczyt łańcucha pokarmowego SUV-ów
Tajemnicą pozostaje wygląd nowego Focusa RS. Jeszcze nie wiemy, czy auto będzie prezentować się równie agresywnie co poprzednik. Nieco słabsza wersja ST, obecna na rynku od kilku miesięcy, straciła nieco wizualnego pazura w stosunku do poprzedniej generacji. Niestety nieprędko dowiemy się co tym razem przygotowali projektanci Forda, bowiem premiera odbędzie się najwcześniej w 2022 roku.