Jeśli dalej twierdzicie, że silniki elektryczne nie są trwałe, to pewien fiński taksówkarz właśnie udowodnił, że nie macie racji. Ari Nyyssosesta używa swojej Tesli S jako samochodu służbowego i przejechał nim już ponad 400 000 km.
Tesla Model S to samochód innowacyjny, nowoczesny i dla wielu nieosiągalny. Ludzie wciąż patrzą na niego przez palce, głównie ze względu elektryczny układ napędowy. Prawda jest taka, że to piękny, duży, wygodny i dobrze wyposażony sedan, a jak się teraz okazuje, elektryczny napęd jest całkiem solidny.
W Polsce Tesla nie jest zbyt popularna, jednak inaczej sytuacja wygląda w krajach, gdzie państwo oferuje ulgi podatkowe dla samochodów elektrycznych. Fiński taksówkarz Ari Nyyssosesta używał modelu S jako samochodu służbowego i właśnie pochwalił się faktem, że przejechał nim ponad 400 000 km.
Według profesora Juho Pyrhonena, żywotność silników elektrycznych wynosi 100 000 roboczogodzin, co oznacza przebieg w granicach 10 000 000 km. Może jednak te elektryki nie są takie złe? A może to nie o przebieg i wytrzymałość w tym wszystkim chodzi? Jakie jest wasze zdanie?
Tagi: Tesla Tesla Model S