Około pół roku temu pisaliśmy o bardzo rzadkim okazie, który pojawił się na rynku wtórnym – mianowicie Subaru Impreza STi 22B. Samochód z limitowanej edycji na uczczenie trzech z rzędu mistrzostw świata producentów w WRC to marzenie wielu fanów motoryzacji, ale co trochę zaskakujące ten konkretny wciąż czeka na nowego pana bądź panią.
Popularny dealer samochodów „z duszą” 4 Star Classics pierwotnie żądał za niego 109 995 funtów, czyli ok. 550 000 złotych. Po ten wydawałoby się łakomy kąsek nikt się jednak nie schylił i cena poszybowała w dół do 99 995 funtów (ok. 495 000 zł). To wciąż bardzo wysoka cena, ale trzeba pamiętać, że mamy tu do czynienia z naprawdę już rzadko spotykanym modelem, który był jednym z 399 egzemplarzy (to konkretnie nr 196) przeznaczonych na rynek japoński.
To „seryjne WRC” 22B (co dokładnie oznacza ten skrót do tej pory oficjalnie nie zostało wyjaśnione) posiada silnik EJ22 z kutymi tłokami o pojemności 2,2 litra, z którego oryginalnie wraz z turbosprężarką wystrojono 280 KM mocy. Krótka skrzynia biegów, przekazująca moc do napędu na cztery koła z regulowanym centralnym dyferencjałem umożliwiała rozpędzenie do 100 km/godz. w 5,3 sekundy. Oryginał waży 1270 kilogramów. Wszystko zapakowano w dwudrzwiowe nadwozie, które oprócz w 22B można spotkać jeszcze w niektórych replikach.
Więcej o historii tego samochodu pisaliśmy przy okazji pojawienia się pierwszej oferty – tutaj.
Dlaczego Subaru Impreza STi 22B potrafi kosztować ponad pół miliona złotych?