Najnowsze samochody elektryczne

Najnowsze samochody elektryczne

865937

Podaj dalej

Temat samochodów elektrycznych staje się coraz bardziej popularny. Słyszymy już nawet w Polsce o miejscach, do których będzie można dotrzeć tylko takim autem. Postanowiliśmy przyjrzeć się kilku nowym propozycjom na 2018 rok.

 Jaguar I-Pace

Samochód w najtańszej wersji „S” posiada 18-calowe felgi i już wygląda nieźle. Ze strony producenta dowiadujemy się również, że w podstawowym wyposażeniu znajdziemy światła LED oraz system nagłośnienia firmy Meridian. Za Jaguara w tej wersji będziemy musieli zapłacić około 350 tysięcy złotych. Jeśli już tak szalejemy, to warto pokusić się o najszerszą wersję I-Pace First Edition. W tej wersji otrzymujemy m.in. 20-calowe felgi, adaptacyjny tempomat, który dostosuje prędkość naszego samochodu do pojazdu jadącego przed nami, nagłośnienie Meridian Surround, reflektory Matrix LED, elektryczne i podgrzewane skórzane siedzenia, pneumatyczne zawieszenie, wyświetlacz na szybie (HUD) oraz panoramiczny dach. Koszt I-Pace w tej wersji to około 450 tysięcy złotych.

Niezależnie od tego, na którą wersję się zdecydujemy, otrzymamy identyczne osiągi. Wszystkie wersje I-Pace będą wyposażone w silnik o mocy 400 koni mechanicznych generujących 700 niutonometrów momentu obrotowego. Taka specyfikacja pozwala rozpędzić samochód do 100 km/h w przeciągu 4 sekund.

Hyundai Kona

Samochód po raz pierwszy został zaprezentowany w czerwcu 2017 roku i jest następcą modelu ix20. Dotychczas był produkowany z silnikami benzynowymi o mocy 120 koni mechanicznych lub w droższej doładowanej wersji z mocą 177 koni. Na rok 2018 została zapowiedziana premiera tego ciekawego crossovera z silnikiem elektrycznym. Wiemy, że samochód zyskał sporą rzeszę sympatyków w Norwegii. Na chwilę obecną zostało tam już zamówionych ponad 6000 sztuk tego modelu właśnie z silnikiem elektrycznym. Cena również wydaje się być niewygórowana, bo po przeliczeniu z koron na złotówki, wychodzi nam kwota około 137 tysięcy złotych. Na szczególną uwagę zasługuje zasięg samochodu. Według producenta jedno ładowanie wystarczy na pokonanie około 340 km! Z takim wynikiem Kona w swojej klasie plasuje się tylko za Oplem Ampera-e.

Przejdźmy teraz do osiągów. Samochód ma mieć 204 konie mechaniczne. Jak pewnie zauważyliście jest to lepszy wynik od jego benzynowych odpowiedników. Niestety nie znamy na razie momentu obrotowego. Tak czy inaczej, na pewno to ciekawa propozycja w tym segmencie.

Nissan Leaf 2

Nissan miał premierę w Stanach Zjednoczonych w nocy z wtorku na środę 5/6 września 2017. Trzeba przyznać, że w stosunku do swojego poprzednika prezentuje się znacznie lepiej. Samochód zdecydowanie stał się bardziej normalny a zarazem nowocześniejszy. Na uwagę zasługuje wyposażenie. Leaf’a będzie można prowadzić za pomocą tylko jednego pedału gazu (technologia e-pedal). Auto zostało również wyposażone w technologię autonomicznej jazdy poziomu drugiego, co oznacza, że samochód będzie pilnował swojego pasa ruchu oraz będzie mógł samodzielnie zaparkować. Jedno ładowanie akumulatorów wystarczy na przejechanie 378 km. Biorąc pod uwagę wyposażenie i zasięg samochodu trzeba przyznać, że cena nie odstrasza. Koszt podstawowej wersji Visia zaczyna się od 139 tysięcy złotych i w tej cenie otrzymujemy poza w/w wyposażeniem, tempomat, inteligentny kluczyk start/stop, automatyczną klimatyzację i automatyczne reflektory z czujnikiem deszczu. Ceny najdroższej wersji, czyli Leaf’a Tekna, zaczyna się od 165 500 zł i w wyposażeniu dostajemy system proPILOT, częściowo skórzaną tapicerkę, nagłośnienie BOSE oraz reflektory w technologii full LED.

Osiągi samochodu również są przyzwoite. Auto ma 114 kW, czyli 148 koni mechanicznych i moment obrotowy rzędu 320 niutonometrów. Z takim wynikiem, na pewno będzie bardziej żwawe od swoich poprzedników. Niestety, nie udało mi się znaleźć w jakim czasie przyśpiesza do 100 km/h, ale na pewno to nie jest samochód, którym będziemy chcieli ścigać się spod świateł.

Różnorodność samochodów elektrycznych staję się coraz większa dzięki czemu ten rynek się rozwija. Dzięki coraz większej konkurencji ceny zaczynają spadać do poziomu, który pozwoli na zakup takiego samochodu przeciętnej rodzinie. Z jednej strony mnie na pewno będzie brakowało pomruku samochodu benzynowego, a z drugiej, środowisko skorzysta jednak na takich rozwiązaniach.

Tagi: elektromobilność, samochody elektryczne, motoryzacja, Jaguar, Hyundai, Nissan

 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News