Na niemieckiej autostradzie A2 pod Magdeburgiem na początku listopada doszło do bardzo groźnego zdarzenia na drodze. Niemieckie służby ratunkowe zdecydowały się na opublikowanie nagrania ku przestrodze, aby nigdy więcej podobna sytuacja nie miała już miejsca. Choć zdarzenie wygląda bardzo dramatycznie, to na szczęście kierowca DAF-a je przeżył i z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany do szpitala.
Na nagraniu widać, jak kierowca ewidentnie nie patrzył na to co się dzieje przed nim. Na dwóch bocznych pasach ruch odbywał się płynnie, lecz na tym którym jechał doszło do zatoru. Wskutek zderzenia doszło do eksplozji, która omal nie zabiła kierowcy.
Samo nagranie wywołało sporą kontrowersję, gdyż jak wiadomo korzystanie z widerorejestratora to czyn zabroniony w Niemczech. Z kolei od ubiegłego roku nagrania z wideorejestratorów uznawane są w niemieckich sądach za legalny dowód. Czy zatem udostępnienie nagrania przez straż pożarną było legalne? To już na szczęście nie nasz problem, choć pokazuje przepisy mogą być niejednolite.