Od ubiegłego roku blady strach padł na mieszkańców 37 największych polskich miast. Rząd szykujący Ustawę o elektromobilności zaplanował zmuszenie do tworzenia stref czystego transportu, gdzie żaden stary Diesel nie miałby prawa wstępu. Projekt miał już kilka aktualizacji, a po najnowszej poznaliśmy dokładną mapę stref we wszystkich miastach.
Gdzie powstaną strefy czystego transportu?
Odpowiedź na to pytanie jest krótka i brutalna. W d…! Rząd całkowicie wycofał się z przymusu stref czystego transportu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska usunęło zapisy o nich z najnowszej aktualizacji Ustawy o elektromobilności. Likwidacja tego wymogu sprawia, że nazwa tej ustawy brzmi jak jakiś kiepski żart. Po perturbacjach stolicy polskiego smogu (Krakowa), na strefy czystego transportu miasta raczej się nie zdecydują.
NAJGORĘTSZA POLSKA PREMIERA ROKU 2021! SPRAWDŹ JUŻ DZISIAJ
Czy tzw. Ustawa o elektromobilności mogła być jeszcze bardziej szkodliwa dla rozwoju aut elektrycznych w Polsce? W najnowszym projekcie nowelizacji zdecydowano, że montaż ładowarek w budynkach wielorodzinnych będzie za każdym razem wymagał specjalistycznej ekspertyzy. Wcześniej ta miała być obowiązkowa tylko, gdy instalacja przy budynku miała być w złym stanie lub mieć za słabe parametry. Obligatoryjna, specjalistyczna ekspertyza utrudni procedury i raczej zniechęci mieszkańców bloków do rozważenie auta na prąd.
Wina Tuska?
Najnowsza propozycja Ustawy o elektromobilności sprawia, że Polska jeszcze bardziej będzie odstawać od krajów Europy Zachodniej. Tam samochody elektryczne notują kolejne rekordy sprzedaży, dzięki szeregom ułatwień dla ich nabywców. Swoje robią też utrudnienia dla tych, którzy wciąż wierzą, że Diesel lub benzyna są najlepszą opcją. Nie trzeba być ekspertem, żeby przewidzieć, że taka decyzja byłaby w Polsce niepopularna.
NAJGORĘTSZA POLSKA PREMIERA ROKU 2021! SPRAWDŹ JUŻ DZISIAJ
Choć do wyborów jeszcze trochę, to nie da się ukryć, że powrót Donalda Tuska do polskiej polityki może mieć tutaj znaczenie. Rząd może nie chcieć podejmowania decyzji, które nie spotkają się aprobatą większości wyborców. Dla wyborców Zjednoczonej Prawicy, relatywnie niemajętnych, samochody elektryczne są wręcz fanaberią. Jakby nie patrzeć, porażka Ustawy o elektromobilności to słynna „wina Tuska”.