Dziś tłumy Polaków wyruszą do kościołów, aby poświęcić wielkanocne koszyczki. Pojechanie do świątyni w środku trzeciej fali epidemii nie jest jednak zbyt odpowiedzialne, dlatego samochody lepiej zostawić w domu. W tych szczególnych okolicznościach istnieje jednak inny sposób na poświęcenie pokarmów. Może to dobry moment, aby ze względów bezpieczeństwa zrobić zmianę planów w ostatniej chwili?
Jak to zrobić bezpiecznie?
Obecne obostrzenia nakazują, aby w kościołach przebywała maksymalnie 1 osoba na 20 m kw. i utrzymywała dystans 1,5 metra. Tyle teoria, ale w praktyce każdy wie, że jest to fikcja. Ludzi do kościołów wchodzi tyle ile zechce, bowiem nikt tego nie pilnuje. W Święta Wielkanocne nie będzie inaczej, zwłaszcza że przepychanie się z koszyczkiem to sport narodowy Polaków. Bezpiecznego dystansu zapewne nie zachowamy także wtedy, jeśli parafia zorganizuje święcenia na otwartym powietrzu. Są też parafie, które całkowicie odwołały tradycyjne święcenie koszyczków.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Chcąc pozostać w zgodzie z obrządkiem wielkanocnym nie trzeba wcale iść lub jechać samochodem do kościoła. Jedną z dopuszczalnych w tym roku form jest obejrzenie transmisji ze święcenia pokarmów w telewizji lub Internecie. Choć nie brakuje livestreamów z mszy, to samo święcenie nie już tak popularne. Jedną z takich okazji będzie relacja na żywo o godz. 12:00, którą zrealizuje kanał Polsat News. W Wielką Sobotę zobaczymy tam transmisję ze święcenia pokarmów przez Kardynała Kazimierza Nycza. W momencie błogosławieństwa trzeba pokropić pokarmy wodą święconą, którą musimy przygotować wcześniej.
Co jeśli nie mamy wody święconej?
Wówczas możemy sami pobłogosławić pokarm odmawiając modlitwę. Nie robimy tego jednak w sobotę, a przed śniadaniem wielkanocnym w niedzielę. W sieci można znaleźć wiele poradników „jak samemu poświęcić pokarm?”. W tych wyjątkowych czasach dobrze mieć alternatywy dla tradycyjnych obrzędów. Z pewnością wiernym ciężko jest przeżywać radosne Święta Wielkanocne, gdy muszą bać się o swoje zdrowie. Jeśli zatem nie chcecie ryzykować, zastanówcie się nad wyborem innej metody poświęcenia pokarmów.