Zgrabna i powabna dziewczyna chciała zatankować Diesel. Na stację paliw wleciała jak kuna w rabarbar

Zgrabna i powabna dziewczyna chciała zatankować Diesel. Na stację paliw wleciała jak kuna w rabarbar

dziewczyna-wleciala-na-stacje

Podaj dalej

Gdy bak samochodu robi się niebezpiecznie pusty, kierowcy desperacko poszukują stacji paliw. Chęć pilnego dostania się pod dystrybutor sprawia, że pod presją czasu łatwo o błąd za kierownicą. Coś o tym wie pewna 24-latka z USA, która chciała tylko dotankować Diesel. Pod pompę dosłownie podleciała w bardzo efektowny sposób i przyczyniła się do tego nie tylko presja.

Niczym Ace Ventura

Do zdarzenia doszło 21 czerwca 2018 r. na jednej z amerykańskich stacji sieci Marathon w stanie Mississippi. Jak wynika z ustaleń śledczych, kierująca białym samochodem osobowym jechała z prędkością ponad 160 km/godz. Próbując zjechać na stację, 24-latka straciła panowanie nad autem, po czym kamera monitoringu nagrała sceny niczym z filmu kaskaderskiego.

Na powyższym filmie widzimy jak auto wlatuje bokiem na ceglany murek przed stację, a następnie zalicza piruety w powietrzu. Ostatecznie ląduje idealnie pod dystrybutorem. Parkowanie niczym Ace Ventura! Oklasków jednak za tę akcję nie było. Okazało się, że była pod wpływem alkoholu, a w samym wypadku nie odniosła żadnego poważnego urazu. Widać zresztą, że bez problemu opuściła swoją maszynę.

Lejcie Diesel, a nie alkohol

Który to już przykład z życia wzięty, udowadniający, że alkohol nie jest sprzymierzeńcem kierowców. W tym przypadku tylko fartem nie doszło do tragedii. Poruszając się w mieście z prędkością przeszło 160 km/godz. i uderzając o infrastrukturę stacji paliw nie jest trudno o koszmarny wypadek. Tym razem nikt poważnie nie ucierpiał, ale ten materiał przypomina jak bardzo ważna jest maksymalna koncentracja. Jeśli ta jest zaburzona przy jednoczesnej brawurze, to każdy drobny błąd może prowadzić do potężnego wypadku.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News