Podczas gdy Zachód rozważa zakaz Diesla i benzyny, na Bliskim Wschodzie idzie się jeszcze dalej. Tam powstaje miasto, do którego nie wjedziemy nawet autem elektrycznym ani żadnym innym. Mimo to, metropolia z milionem mieszkańców i 380 tys. miejsc pracy będzie znakomicie skomunikowana. Poznajcie tę odważną wizję przyszłości.
Gdzie będzie miasto bez samochodów?
Inwestycja nazywana The Line (pol. linia) powstanie w Arabii Saudyjskiej. Podczas niedzielnej prezentacji, arabski następca tronu Muhammad ibn Salman zapowiedział, że będzie to innowacyjny element powstającego miasta Neom. Wspomniane milion mieszkańców i 380 tys. miejsc pracy ma pojawić się tam do 2030 r. Dlaczego nie będzie tam samochodów? Bo w projekcie nie przewidziano… ulic. Zobaczcie wideo poniżej (od 2:50).
Jak widać, nazwa The Line nie jest przypadkowa. Ludzie mają żyć w mikro osiedlach ustawionych wzdłuż podziemnej linii. To tam będzie hiperszybka kolej łącząca kolejne ośrodki miejskie. Między budynkami zamiast ulic będą skwery, natura i inne przyjazne dla człowieka miejsca użyteczności. Każde osiedle będzie zaprojektowane tak, aby najdłużej w 5 minut pieszo dotrzeć z jednego końca na drugi.
Świat nie potrzebuje ani Diesla ani elektryka?
Projekt jest częścią dalekosiężnego planu uniezależnienia się Arabii Saudyjskiej od ropy naftowej. Szejkowie zamierzają zbudować nowoczesny świat pozbawiony emisji dwutlenku węgla. Nie będą go generować ani samochody z silnikami Diesla, ani benzynowe. Brak nawet samochodów elektrycznych nie jest oczywiście receptą dla całego kraju. Jednak odkorkowanie metropolii od samochodów każdego rodzaju z czasem będzie zyskiwało coraz więcej zwolenników.
Jeśli nawet królestwo położone na gigantycznych złożach ropy poszukuje alternatyw, to znaczy, że koniec Diesla jest przesądzony. Zresztą całego transportu opartego na spalaniu paliw kopalnych. Nowa dekada przyniesie nam zapewne wiele rewolucyjnych wizji przyszłości, które w kolejnych będą się coraz bardziej urzeczywistniać. Pomyśleć, że jeszcze 100 lat temu na bezkresnych piaskach pustyni mało kto wyobrażał sobie dostęp do nowych technologii. Za chwilę będzie to najbardziej innowacyjne miejsce na Ziemi.