Warszawa: Kozak w Subaru Impreza myślał, że jest Kubicą. "Kobita" w Citroenie zapewniła mu srogie dachowanie

Warszawa: Kozak w Subaru Impreza myślał, że jest Kubicą. "Kobita" w Citroenie zapewniła mu srogie dachowanie

kozak-dachowal-subaru-impreza-w-warszawie

Podaj dalej

Szybka karma, czyli natychmiastowa nauczka, spotkała pirata drogowego w Warszawie, który „na oko” gnał zdecydowanie ponad 100 km/godz. na wąskiej ulicy w dzielnicy Włochy. Kierujący usportowionym Subaru Impreza zaliczył groźne dachowanie, po tym jak drogę zajechała mu kobieta w Citroenie C3.

Kozak wyjaśniony

Nagranie z pokładu „subaraka” opublikował youtube’owy kanał Wawa Hot News 24. Do zdarzenia doszło 5 lutego 2021 r., czyli w ostatni piątek o godz. 9:40 na ul. Jutrzenki. Patrząc na tempo, z jakim mijane były budynki, można założyć, że kozak w Subaru gnał ponad setkę. W tym miejscu można jechać maksymalnie 50 km/godz. Brawura błyskawicznie zemściła się na piracie drogowym.

KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH

Na nagraniu powyżej widać jak na wysokości zjazdu na parkingu marketu E. Leclerc pierwszeństwo wymusza kierująca Citroenem C3. Rozpędzone Subaru zaczęło dachować, zatrzymując się na latarni. Kozak, który myślał, że jest Kubicą, a zwykła ulica torem wyścigowym szczęśliwie nie wymagał pomocy medycznej. Na miejsce przyjechali strażacy oraz policja.

Kto dostał mandat?

Jeśli mundurowi nie mieli dostępu do nagrania z wideorejestratora, to prawdopodobnie konsekwencje mogła ponieść tylko kobieta. Jej wymuszenie pierwszeństwa jest bezsprzeczne, choć prędkość Subaru mogła być dla niej zaskakująca. Jeśli jednak policja weszła w posiadanie tego filmu, to kierowcy Imprezy zapewne można udowodnić rażące naruszenie przepisów. Przypomnijmy, że przekraczając prędkość w terenie zabudowanym o 50 km/godz. i więcej traci się prawo jazdy.

KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News