Dramatyczny wypadek zarejestrowano na kamerze w amerykańskim Wheat Ridge w stanie Kolorado. Pijany kierowca pickupa z ogromną prędkością staranował policyjnego SUV-a. Wrak radiowozu wygląda przerażająco.
Oto moment wypadku
Nagrania pochodzą z niedzieli, 9 sierpnia 2020 r. Nim nastał świt policję wezwano do wypadku na rogu West 38th Avenue i Pierce Street. Wtedy dobrze widoczny, bowiem miał włączone sygnały świetlne, Ford Explorer Interceptor został staranowany przez rozpędzonego pickupa. Zajście zarejestrowała kamera umieszczona na ciele funkcjonariusza.
Szczęśliwie w momencie wypadku nikt siedział w radiowozie. Sprawcą okazał się pijany Matthew Paul, który z drobnymi obrażeniami trafił do szpitala. 44-latek jest już znany policji, bowiem od 1992 r. był aresztowany… 38 razy. Mężczyzna już czterokrotnie był skazywany za jazdę po alkoholu, ponieważ w jego aktach są wyroki z 2001, 2006, 2010 i 2013 r. Teraz czekają go kolejne zarzuty i zapewne odsiadka w więzieniu.
To nie była lekka stłuczka
Zdjęcia z wypadku pokazują jak potężne było uderzenie. Zmasakrowanie połowy SUV-a wymagało ciężkiego samochodu oraz naprawdę dużej prędkości. Szybko musiało być, bowiem nawet na filmie z trudem dostrzega się co uderza w policyjnego SUV-a. Jazda pod wpływem alkoholu jak zwykle okazała się strzałem w kolano. Nie próbujcie naśladować.