Jak informuje agencja Reuters, Uber rozważa zakup rosnącej w siłę konkurencji Free Now. Usługa przewozowa spółki joint venture należącej do BMW i Daimlera regularnie odbiera klientów potentatowi z San Francisco, także w Polsce. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że jest to niezwykle korzystny okres na przeprowadzenie takiej transakcji.
Informatorzy Reutersa przekazali, że pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany rozwoju Free Now. Załamanie transportu i zróżnicowane regulacje prawne dla „taksówkarzy z aplikacji” oddaliły oczekiwane wejście dodatkowych inwestorów. Zakulisowe kłopoty rywala to potencjalnie znakomita okazja na wygryzienie konkurencji, która wcześniej działała pod nazwą myTaxi.
Jak firma radzi sobie w Polsce?
Tymczasem w Polsce prognozuje się, że Free Now jeszcze bardziej odbierze rynek Uberowi, gdy 1 października 2020 r. w życie wejdą nowe przepisy. Tzw. lex Uber wymusza wyrobienie licencji taksówkarskich, z czym wśród kierowców firmy z Kalifornii zazwyczaj było bardzo źle. Choć Free Now umożliwiało jazdę taryfiarzom-amatorom, to jednocześnie oferowało pomoc w zrobieniu licencji.
Liczba kierowców tej aplikacji stale rośnie (mimo rosnących wymagań) i trzeba mieć na uwadze, że podobnie będzie z cenami w całym sektorze „tanich przewozów”. Ich uporządkowanie prawne zobliguje appkowych taksówkarzy do stosowania m.in. minimalnej stawki godzinowej i wykupywania droższych ubezpieczeń. W efekcie jazda za pół darmo przestanie być opłacalna. Drożej będzie zatem dla wszystkich.
Uber ugasi pożar zanim się rozprzestrzeni?
Dlaczego zatem BMW i Daimler mogą chcieć pozbyć się swojej marki przewozowej? Prawda jest taka, że COVID-19 tak mocno uderzył w sektor motoryzacyjny, że posiadanie autorskich usług przewozowych stało się zbędną fanaberią. Na początku tego roku General Motors zlikwidowało swoją usługę Maven, a przyszłości w rywalizowaniu z Uberem przestał widzieć Ford i to już w 2019 r. zamykając Chariot.
Tymczasem Uber jest w komfortowej sytuacji, bowiem działa już w ok. 70 krajach i ponad 10 tys. miast na świecie. Tylko w 2019 r. firma wygenerowała aż 14,1 miliarda dolarów przychodu. Choć 2020 r. nie jest łatwym okresem, to Free Now może zacząć zyskiwać na wartości. Właśnie dlatego, mimo wewnętrznych trudności, może to być najlepszy moment na opanowanie konkurencji.