W Rosji samochody „dla ludu” potrafią być względnie tanie, ale odbywa się to często kosztem zaniżenia jakości. Dowodzi tego śmiertelny wypadek, który wydarzył się dziś w nocy.
Około 2:00 na trasie z Łabinska do Kurganińska w kraju krasnodarskim kierowca osobowej Łady Priora uderzył w tył naczepy tira. Ciężarówka marki Scania stała zaparkowana na poboczu. Zdjęcia z wypadku nie pozostawiają wątpliwości, co do tego czy kierowca przeżył.
Tego typu wypadki niestety często kończą się śmiercią. Uderzenie w tak masywną przeszkodę na wysokości szyb potrafi być katastrofalne w skutkach, ponieważ większość samochodów osobowych nie ma wystarczających wzmocnień na wypadek takich trafień.
Strefa zgniotu często kończy się w rejonie przednich foteli. Jednak w tym przypadku siła rażenia działała aż do słupka C! Widok jest makabryczny i albo kierowca uderzył w naczepę przy prędkości grubo ponad 100 km/godz. albo to przykład oszczędzania na wytrzymałości nadwozia.
Górna część słupki oraz dach rosyjskiego pojazdu okazały się mocne jak z papieru. Łada Priora nie jest już produkowana, ostatni egzemplarze pochodzą z 2018 r. Może to i lepiej. Ciekawe tylko, czy ktoś pomyślał o wzmocnieniu tej części konstrukcji w następcy modelu, czyli Ładzie Vesta.
Źródło: rusdtp.ru