Będąc w stanie upojenia alkoholowego nie jest trudno o błędne decyzje. Jednak głupota pewnego 25-latka z Rosji była tak duża, że nie można jej usprawiedliwić wyłącznie wódką.

W niedzielę, 22 marca 2020 r. mężczyzna po wypiciu wódeczki postanowił wraz z pasażerem udać się w podróż samochodem. Alkohol był złym doradcą, ponieważ nie dość, że kierowca był pijany to jego Łada Samara miała założone letnie opony.

Problem w tym, że na trasie z Samary do Wołgogradu zalegało błoto pośniegowe. Niski poziom przyczepności w połączeniu z niskim poziomem koncentracji upojonego kierowcy – to musiało się źle skończyć. Tak też się stało na 371. kilometrze wspomnianej trasy.

25-latek stracił panowanie nad swoją Ładą i zderzył się z jadącym przeciwległym pasem Volkswagenem Tiguanem (również na letnich!). Prowadzący masywnego SUV-a nie odniósł poważnych obrażeń. Panowie z Łady musieli zostać hospitalizowani. Ich samochód nadwał się już tylko na złom.

Jak widać na fotografiach, Łada Samara rozpadła się na kawałki. Nie da się wykluczyć, że już raz była „klejona” z różnych egzemplarzy. Oby już nikt nie wpadł na pomysł spawania jej ponownie!

Źródło: rusdtp.ru