Sposobów na zaoszczędzenie kosztów jazdy samochodem jest wiele, ale próby oszustwa często odbijają się czkwawką. Może coś wam o tym powiedzieć Wasia z Rosji, którego spotkała instant karma za cwaniakowanie na autostradowej bramce. Szybko tego pożałował.
Jak przechytrzyć autostradę?
Do zdarzenia doszło 6 września 2020 r. na bramkach przy autostradzie M4 „Don”. Cwancy Wasia chciał prześlizgnąć się przez bramki, przejeżdżając tuż za wielką ciężarówką. Wydawało się, że ta sztuka mu się powiedzie, bowiem rozpędził się zdążył przed zamknięciem szlabanu. Wasia był jednak za głupi, aby przewidzieć kolejny krok.
Zaraz po minięciu bramek rozpędzona osobówka nie zdołała wyhamować przed wolno jadącym tirem. W konsekwencji Wasia przyłożył przodem w naczepę, ale na szczęście (dla niego) na tyle lekko, że nikt nie odniósł obrażeń. Rosjanin przekonał się, że chytre sztuczki nie są wcale opłacalne, bowiem po całej akcji czekała go wizyta u blacharza. Niewykluczone, że musiał też przełknąć gorzką pigułkę w postaci mandatu za spowodowanie tej lekkiej kolizji.
Szukaj legalnych oszczędności
Nikt z nas nie lubi płatnych autostrad, ale trzeba pogodzić się z faktem ich istnienia. Zamiast jednak próbować oszustw, warto szukać oszczędności w sposób legalnych. Można zacząć chociażby od ecodrivingu, aby zużywać mniej paliwa. Nikt nie zabrania nam też mądrzej planować trasy, bowiem zawsze istnieją alternatywne trasy.