Szeryfowanie, jakież to polskie. Okazuje się jednak, że szeryfa można napotkać także w innych krajach, np. w Niemczech. Polski kierowca tira miał ostatnio nieprzyjemność spotkać takiego Helmuta, który chciał ukarać go za zbyt długie wyprzedzanie na autobahnie. Po chwili zwiewał jednak z podkulonym ogonem.

Szeryfa spotkasz wszędzie

Do zdarzenia doszło 12 maja 2021 r. na niemieckiej autostradzie A72 w Saksonii. W okolicach zjazdu na Weischlitz kierowca tira z Polski wyprzedzał wolniejszą ciężarówkę. Czas konieczny na wykonanie manewru zbulwersował jednak Niemca, jadącego SEAT-em Tarraco. Niemiec najwyraźniej aż tak bardzo się nie spieszył, bo nagle znalazł czas, aby uprzykrzyć jazdę polskiemu kierowcy.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Całe zajście widać na graniu powyżej. Niemiecki szeryf był wyjątkowo zawzięty, ponieważ nie potrafił odpuścić po pierwszym celowym przyhamowaniu. Miał szczęście, że Polak nie skasował mu tyłu, bowiem były momenty, że brakowało niewiele. Ciężarowa Scania była jednak wyposażona w odpowiednie systemy asystujące i do kolizji nie doszło, choć warunki były trudne.

Kierowca tira miał dowód

Panowie postanowili zjechać wspólnie na parking, aby wyjaśnić sobie niejasności. Autor filmu już chciał dzwonić na policję, ale Niemiec w ostatniej chwili wycofał się. Najprawdopodobniej zorientował się, że w kierowca tira miał wideorejestrator. Nagranie z pewnością pogrążyłoby niemieckiego szeryfa, gdyby przyszło do przesłuchania przed policją.