Choć piąta generacja Renault Clio zadebiutowała stosunkowo niedawno (2019 r.), to już są czynione pierwsze kroki ku szóstej odsłonie. Ta może pojawić się w połowie dekady, gdy motoryzacja będzie pod silniejszym wpływem pełnej elektryfikacji. Renault przedstawiło, w jakim kierunku może pójść design Clio VI i trzeba przyznać, że to prawdziwa rewolucja francuska.
Odważna wizja Renault Clio VI
Francuscy producenci od dłuższego czasu znani są z odważnej stylistyki, ale okazuje się, że to pikuś przy tym, co kryje się w głowach studentów sztuki projektowania. Renault Design Center zasponsorowało grupie studentów projektowania z renomowanej Strate École de design staż przy opracowaniu wyglądu następnego Clio. Zadaniem było zaprojektowanie 4-miejscowego auta na przyszłej platformie Renault. Studenci zdecydowanie poszaleli z fantazją, ponieważ auto wygląda skrajnie futurystycznie.
Koncept Renault Clio VI zwraca uwagę dużymi proporcjami oraz dużą ilością przezroczystych powierzchni. Pełną widoczność zapewniono nie tylko na dachu, ale nawet przez całą powierzchnię drzwi. Przód auta jest stosunkowo krótki, ale model koncepcyjny zakłada wyłącznie wersję elektryczną. Nie potrzeba zatem przestrzeni na jednostkę spalinową. We wnętrzu studenci zaplanowali jedynie 4 miejsca i wydaje się to mało praktyczne w przypadku masowego modelu.
Wizja nie dla Diesla
Czy Renault, które nadzorowało prace wykorzysta pracę studentów? Dziś wydaje się, że to trochę zbyt odważna wizja, ale nie da się wykluczyć, że Clio VI będzie mocno czerpać z tegorocznych inspiracji. Z pewnością byłaby to największa rewolucja modelu, którego historia ma już ponad 30 lat. Jeśli następna generacja Renault Clio będzie wyłącznie elektryczna to można liczyć zachowanie wielu przedstawionych rozwiązań. Jednak do połowy dekady silniki spalinowe raczej jeszcze z nami zostaną, bo na ich likwidację jest trochę za wcześnie. Jeśli siliniki Diesla i benzynowe się uchowają, to możliwe, że będzie konieczna bardziej tradycyjna kreska.