Najnowszy raport NIK donosi o bulwersujących zaniechaniach w policji. Okazuje się, że w 9 na 10 skontrolowanych komendach odnotowano nie prawidłowości przy kalibracji alkomatów. Urządzenia mogły przez to pokazywać błędne wyniki, np. pijany mógł być według alkomatu trzeźwy i na odwrót. Czy skazani za jazdę po pijanemu mogą liczyć na anulowanie kar?
Alkomaty jak totolotek
Policyjne alkomaty są jednymi z najczęściej eksploatowanych urządzeń w policji. Statystyki pijanych kierowców na polskich drogach są zatrważające, ale przez brak pilnowania ich kalibracji, możemy mieć kompletnie błędny obraz sytuacji. Może być dużo gorzej niż przedstawiają to oficjalne dane, ale może i nieco lepiej. Tego się już nie dowiemy, ale upublicznienie tego rażącego zaniechania być może wymusi na policji pilnowanie tego tematu.
To bardzo ważne, bo co roku tysiące polskich kierowców otrzymuje różne kary za rzekomą jazdą po alkoholu. Nie ma wątpliwości co do tego, że problem istnieje, ale w rzeczywistości uczciwi kierowcy mogli zostać poszkodowani. Oczywiście, jeśli poprosili o badanie krwi, wówczas mogli oczyścić się z zarzutów. Jednak teraz istnieje ryzyko, że wielu pijanych kierowców będzie chciało anulowania swoich wyroków.
Czy pijani kierowcy mogą na tym skorzystać?
Raport NIK ujawnia zaskakujące okoliczności badania trzeźwości polskich kierowców. Jeśli brak kalibracji alkomatów był faktycznie powszechny, to prawo może dać zaskakującą furtkę tysiącom skazanym. „Jeżeli w danej sprawie pojawiają się nowe okoliczności, to nawet prawomocnie skazani mogą wnosić o wznowienie postępowania” – tłumaczy nam adwokat Dominik Hąc. „Jeżeli jakąś osobę skazano na podstawie badania potencjalnie nieskalibrowanym alkomatem, to jak najbardziej jest to przesłanka do wznowienia postępowania. Każda taka sprawa wymaga jednak indywidualnego podejścia” – dodaje.
Zaniechania policji mogą mieć poważne konsekwencje. Wielu pijanych kierowców może przez niedopilnowanie obowiązku odzyskać słusznie utracone uprawnienia, być może nawet wolność. Dbałość o kalibrację alkomatów jest oczywiście w pewien sposób uciążliwe, bo sprzęt trzeba odesłać do producenta. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie, ponieważ brak zapewnienia rzetelnego badania trzeźwości jest czymś jeszcze gorszym. Ktoś może zapytać czy nie lepiej korzystać z urządzeń, które nie wymagają kalibracji? Oczywiście, że nie, ponieważ tylko regularnie kalibrowane urządzenia mogą być wiarygodnym narzędziem do badania zawartości alkoholu w organizmie.