PILNE: Mamy nowego papieża! Uszczelka pod głowicą tego Fiata Uno ujawniła wyniki konklawe

PILNE: Mamy nowego papieża! Uszczelka pod głowicą tego Fiata Uno ujawniła wyniki konklawe

Mamy nowego papieża! Konklawe w Fiacie Uno

Podaj dalej

Po polskich drogach poruszają się samochody w najróżniejszym stanie technicznym. Wielu użytkowników starszych samochodów nie przykłada uwagi do prawidłowego obchodzenia się ze swoimi maszynami, co tylko nawarstwia liczbę awarii. Usterka, którą zobaczyliśmy w niedawnym nagraniu z Polski wygląda jak gdyby ogłaszano wybór nowego papieża.

Jak to wybrano nowego papieża?

Wszystko dlatego, że z rury wydechowej tego przedpotopowego hatchbacka wyleciała tak duża warstwa białego dymu, że chyba ogłoszono wyniki konklawe. Być może wystawiono tablicę z nazwiskiem tego, kto został nowym papieżem, ale niczego nie można było dostrzec. Gdy kierowca Fiata Uno dodał gazu, skrzyżowanie spowiła gruba warstwa białego dymu. Ten niesamowity widok zarejestrował jeden ze świadków zdarzenia.

Film z ogłoszenia wyboru nowego papieża można zobaczyć w najnowszej kompilacji kanału „Stop Cham” powyżej (od 9:29). Widzimy na niej jak szary Fiat Uno zostawia za sobą dużą chmurę białego dymu. To jednak był pikuś przy tym, gdy kierowca tego starego trupa ruszył do przodu. Typ śmiało pognał do przodu ogłosić światu radosną nowinę. To nic, że dookoła nikt niczego nie mógł już zobaczyć. Kierowca Fiata widział świat przed sobą doskonale, o ile działały mu tam jeszcze wycieraczki.

Co oznacza biały dym z rury wydechowej?

Żarty na bok, Stolicą Apostolską wciąż „dowodzi” papież Franciszek. Biały dym z rury wydechowej może być oznaką kilku rzeczy. Czasem nawet niegroźnych, bo może być to reakcja na resztki wody w układzie wydechowym. Jednak w takiej ilości jest to najpewniej usterka silnika, a konkretnie uszczelki pod głowicą. Płyn chłodniczy dostaje się wówczas do komory spalania, czego efektem jest takie widowisko. W takiej sytuacji należy jak najszybciej zatrzymać samochód, jeśli chcemy mieć cień nadziei na naprawę silnika. Próba jazdy z tak uszkodzoną jednostką to niemądra decyzja, po której trzeba będzie kupić nowy silnik lub wyrzucić złoma… na złom.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News