Cena najtańszej chińszczyzny nie bierze się znikąd. Nabywcy często określają je mianem jednorazówki, bowiem potrafi zepsuć się na dobre po kilku minutach. Dodatkowo słaby ciąg potrafi wzbudzić więcej frustracji niż zadowolenia.

No to czym?

Jeśli naprawdę chcesz mieć satysfakcję z urządzenia do regularnego odkurzania warto powiększyć nie tylko budżet, ale i wymagania względem urządzenia. Przede wszystkim warto postawić na jakość wykonania, bowiem odkurzacz to nie jest rodzaj sprzętu, przy którego używaniu mamy się bać, czy zaraz nie „zdechnie”.

Istotnym czynnikiem powinno być wybranie odkurzacza kompletnie bezprzewodowego, z solidną baterią. Zapewnia to przede wszystkim dużą uniwersalność, bo nagle okaże się, że może taki przenośny gadżet przyda ci się nie tylko w samochodzie. Poza tym porządny akumulator sprawia, że możemy liczyć na naprawdę słuszny ciąg.

Raz a dobrze

Jeżeli liczysz na jakość wykonania, to najczęściej szukasz rozwiązań renomowanych producentów, którzy nie mogą pozwolić sobie na oferowanie badziewia. W branży czystości rolę lidera od dawna utrzymuje Kärcher, który ma w ofercie coś ciekawego, co może spełniać rolę odkurzacza samochodowego.

Mowa o odkurzaczu bateryjnym HV 1/1 Bp. Specjalnie nie używa się tu określenia samochodowy, bowiem możliwości urządzenia są dużo szersze. Urządzenie znakomicie poradzi sobie chociażby w biurze czy w domu. Zwłaszcza podczas czyszczenia podwieszanych elementów, bowiem oprócz dedykowanych przedłużek, odkurzacz pracuje we wszystkich płaszczyznach.

Dużą siłę ssania docenimy jednak właśnie w samochodzie. Jeśli myśleliście, że pewne drobinki już na zawsze zostaną w waszych dywanikach lub perforowanych tapicerkach siedzeń, to znaczy, że używaliście zbyt słabego sprzętu. Końcówki do zbierania niepożądanych śmieci z płaskich powierzchni, ale i wąskich szczelin gwarantują, że po odkurzaniu nie trzeba niczego poprawiać.

Zawsze gdzieś się zmieści

Poręczność i kompaktowe wymiary sprawiają, że Kärcher HV 1/1 Bp może bez problemu stać się stałym wyposażeniem pojazdu. W końcu na wszelkie zabrudzenia w środku najlepiej reagować szybko, bo jak niektórych może nauczyło życie – bałagan powiększa się wprost proporcjonalnie do czasu, który minął od ostatniego sprzątania.