Do tej pory mówiło się o tym głównie jako o plotce, ale teraz takie pomysły ogłaszane są oficjalnie. Rząd i samorządy chcą, aby karać Polaków za brak szczepienia przeciw COVID-19. Penalizowane mają być także akcje antyszczepionkowców, np. celowy brak przyjazdu na umówione szczepienie.
Miarka się przebrała
Dziś w Polsce nie ma większego problemu, aby szybko umówić się na szczepienie przeciw COVID-19. Nie jest to do końca dobra wiadomość, bowiem oznacza to, że sporo osób zrezygnowało lub zafałszowało chęć przyjęcia specyfiku. Na ten fakt wpłynęło kilka czynników m.in. zorganizowane akcje antyszczepionkowców, którzy zapisywali się, a następnie nie stawiali w punkcie, aby zmarnować dawkę.
W minioną sobotę odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jak ustaliło Radio Zet, samorządowcy oficjalnie przedstawili na niej propozycję karania osób, które dezorganizują program szczepień. Konkretne propozycje kar nie padły, ale władze są zdeterminowane, ponieważ takie działania wyrządzają dużą krzywdę finansową. Na spotkaniu samorządowców z szefem kancelarii premiera, Michałem Dworczykiem padły jednak także bardziej konkretne propozycje.
Nie ma szczepionki, nie ma 500+
Pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich, Marek Wójcik przekazał reporterowi Radia Zet, że będą wnioskować o uzależnienie wypłaty 500+ i 14. emerytury od szczepień. Osoby, które nie przyjmą dawek dostaną blokadę na wypłatę tych popularnych świadczeń. „Zdaję sobie sprawę, że to kontrowersyjne rozwiązanie, ale nie widzę powodu, by unikać tego tematu, jeżeli mamy skutecznie chronić się przed COVID-19” – ocenił Marek Wójcik z ZMP.
Wiele wskazuje na to, że na szczepionki w Polsce zostaną zmarnowane nie tylko pieniądze. Mówi się także o zmarnowanego czasu i widma kolejnej, jesiennej fali epidemii. Przy stosunkowo niewielkiej liczbie zaszczepionych, Polacy mają nikłe szanse na nabycie odporności zbiorowej. To z kolei może prowadzić nie tylko do dużych wzrostów zachorowań, ale i powsatwania groźnych mutacji. Jeśli sytuacja się nie poprawi, rozważane mogą być kolejne kary. Oprócz nich są też pomysły zachęt, np. w postaci loterii z nagrodami. Te są gotowe przeprowadzić m.in. największe miasta jak Warszawa, Kraków czy Łódź.