W sieci pojawiło się nagranie z przerażającego wypadku motocyklowego sprzed roku. Film stał się jednak impulsem do zwrócenia uwagi na ważny element, który może poprawić bezpieczeństwo fanów dwóch kółek.
Do zdarzenia, które widać na wideo osadzonym poniżej doszło 20 marca 2019 r. w Borkowie (woj. kujawsko-pomorskie). Przed nagrywającym z głównej drogi na swoją posesję skręcił 70-letni kierowca, który wymusił pierwszeństwo na rozpędzonym motocykliście. Jednoślad z impetem uderzył w osobówkę. Motocyklista przeleciał w powietrzu kilka metrów. Na szczęście skończyło się tylko na złamanej ręce. Starszy pan tłumaczył, że nie zauważył nadjeżdżającego jednośladu.
Co zrobić, aby zmniejszyć ryzyko wypadku na motocyklu?
Choć wina kierowcy osobówki jest bezsprzeczna, jeden z internautów zwrócił uwagę na ważny aspekt, który powinni wziąć sobie do serca motocykliści.
T Zet (pisownia oryginalna): Apel do motocyklistów od bardzo doświadczonego motocyklisty: NIE UBIERAJCIE SIĘ NA CZARNO!!!
Szczególnie wielki błąd to czarny kask, musi być jak najbardziej odblaskowy. Koniecznie też ze szczęką, 85% obrażeń głowy przypada na twarzoczaszkę. Z odblaskowym kaskiem liczba zajechań drogi, wymuszeń itp. spada o 95% albo i więcej – moje wieloletnie doświadczenie. Dlaczego powinien być widoczny szczególnie kask? Bo masz go zawsze a szeleczki czy kamizeleczka nie zawsze jest założona „bo jadę po bułki ulicę obok….”. Tutaj patrzcie – czarny chopper, ze słabymi światłami, czarny kask, kurtka, spodnie i czarne, niejednolite dla starszego kierowcy tło z drzew. Wina starszego Pana ale motocyklista nie dał mu też szansy aby być lepiej widoczny.
W dupie z wyglądem i konwenansami, jesteście przejęci modą, serio PANOWIE? Kupujcie tylko widoczne dla innych kaski, to często polisa na życie!
LWG!
Trudno nie zgodzić się autorem komentarza, bowiem dbanie o dobrą widoczność własnej osoby i pojazdu to faktycznie większa szansa na uniknięcie kolizji. Teoretyczna, gorsza koncentracja starszych kierowców to tylko jedna strona medalu. Być może w bardziej odblaskowym stroju motocyklista rzuciłby się w oczy 70-latkowi. Z pewnością nikomu nie zaszkodzi przemyślenie ubioru do jazdy jednośladem.