Kolejna afera Elona Muska! Wyciek danych z Tesli umożliwia przejęcie twojego Netflixa

Kolejna afera Elona Muska! Wyciek danych z Tesli umożliwia przejęcie twojego Netflixa

elon-musk-tesla

Podaj dalej

Poważne naruszenie w ochronie danych osobowych wykryto u producenta samochodów elektrycznych Tesla. Na internetowych aukcjach można kupić komputery, zawierające wrażliwe dane byłych właścicieli, w tym dane dostępowe do konta w serwisie Netflix.

Dostęp do serwisu streamingowego z poziomu samochodu był jednym z kroków milowych firmy kierowanej przez Elona Muska. Teraz okazuje się, że klienci, którzy konfigurowali tam swój dostęp mogą stracić swoje konto. Mało tego, hakerzy mogą wejść w posiadanie takich danych jak: lokalizacja domu i pracy byłego właściciela, wszystkich zapisanych haseł Wi-Fi, wpisów do kalendarza na telefonie, listy połączeń, książek adresowych ze sparowanych urządzeń i innych danych przechowywanych w plikach cookie.

Infotainment Tesli z Netflixem
fot. teslarati.com

Jak wykryto naruszenia?

Sprawę opisuje amerykański portal InsideEVs, do którego zgłosił się haker o pseudonimie GreenTheOnly. Zdobył on na eBayu cztery komputery pokładowe Tesli, które zostały wymienione w autoryzowanym serwisie. Ich właściciele uaktualnili dzięki temu swoje modele o najnowsze właściwości multimedialne oraz udoskonalili funkcję autopilota. Na każdym z używanych, częściowo uszkodzonych urządzeń bez problemu uzyskał opisane wcześniej dane.

Zanim GreenTheOnly udał się ze sprawą do mediów, poinformował Teslę o problemie. Ta jednak zlekceważyła sprawę, okłamując nawet składającego donos. Firma z Palo Alto zapewniła, że w ciągu tygodnia poinformuje o wycieku danych jedną osobę, wskazaną przez hakera. Nigdy do tego nie doszło, dlatego GreenTheOnly zdecydował się nagłośnić temat.

Serwis Tesli
fot. Tesla

Dlaczego komputery z danymi krążą w internecie?

Wymiana starych modułów sterujących pracą samochodu to zabieg nie tylko umożliwiający podniesienie możliwości pojazdu (w tym dodanie pakietu FSD – Full Self Driving), ale i zwiększenie niezawodności. Starsze komputery miały regularne awarie po 4-5 latach. Z jednostek nie były usuwane dane, aby skopiować je na nowe komputery właścicieli.

Po zakończonym procesie nieaktualny moduł powinien zostać zniszczony. Procedura w Tesli nakazywała kilkukrotne uderzenie młotkiem i wyrzucenie sprzętu do śmieci. Internetowe aukcje oraz praca hakera pokazały, że nie są to wystarczające kroki w celu usunięcia wrażliwych danych. Prawdopodobnie to sami serwisanci wprowadzają komputery pełne danych osobowych na eBay.

Aukcja eBay z komputerem Tesli
Aukcja eBay z komputerem Tesli

awatar GreenTheOnly

GreenTheOnly dla InsideEVs: Oczywiście nieuszkodzone jednostki sprzedają za więcej, więc sądzę, że istnieje zachęta, aby nie uderzać ich żadnymi młotkami.

Tesla milczy

W poniedziałek, 27 kwietnia Tesla otrzymała zestaw pytań od redakcji InsideEVs z prośbą o wyjaśnienia. Firma Elona Muska milczy od ponad tygodnia i może to być związane z prowadzeniem wewnętrznego śledztwa. Przestępstwa z dziedziny ochrony danych osobowych bywają w Stanach Zjednoczonych bardzo dotkliwe. Nie można wykluczyć, że wkrótce sprawa rozrośnie się do rangi poważnej afery. Wszyscy oczekują obecnie na oświadczenie kalifornijskiej firmy.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News