Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych jest obecnie wizualizacją apokalipsy, w której zaczyna brakować paliwa na stacjach. Załamanie się łańcucha dostaw wystąpiło po ataku hakerskim na operatora największego rurociągu paliwowego w USA. Kierowcom zaczyna odbierać rozum, bowiem tankują benzynę i Diesel na zapas w co tylko się da.
Jak to się robi na Dzikim Zachodzie?
Już rano pisaliśmy o zadziwiającym obrazku, na którym kobieta stworzyła zagrożenie tankując benzynę podczas rozmowy przez telefon. Paliwo nie lało się jednak do baku, a do dużego pojemnika, z którego wciąż ulatywały łatwopalne opary. Okazuje się, że takie pomysły są zaraźliwe u Amerykanów, ponieważ ktoś sfotografował identyczną sytuację na innej stacji.
Na zdjęciu powyżej widać, że kobieta przygotowała sobie jednak aż 2 pojemniki oraz wyłożyła bagażnik workami na śmieci. Ta pani chyba nie rozmawia przez telefon, choć trzyma rękę przy uchu, to należy mieć nadzieję, że tylko przytrzymuje włosy. Tak czy inaczej przewóz paliwa w takich dużych, ujmijmy to – wiadrach – nie należy do zbyt mądrych rozwiązań. Widmo braku paliwa niektórych jednak mocno paraliżuje.
Nie kupujcie paliwa na zapas!
To wszystko sprawia, że rządowe instytucje zaczynają przypominać obywatelom, że nie można przewozić paliwa w plastikowych opakowaniach. „Oczywiście rozumiemy obawy dotyczące obszarów, w których ludzie doświadczają tymczasowych przerw w dostawach, ale gromadzenie zapasów nie poprawia sytuacji” – powiedział Pete Buttigieg, Departamentu Transportu USA. „Pod żadnym pozorem nie wolno wlewać benzyny do niczego innego niż bezpośrednio do pojazdu lub zatwierdzonego pojemnika”.
Do not fill plastic bags with gasoline.
— US Consumer Product Safety Commission (@USCPSC) May 12, 2021
Nie ma co jednak oczekiwać, że wszyscy zastosują się do tych zaleceń, ponieważ ludzie „wiedzą swoje”. Nadzieję na zmniejszenie paniki kierowców jest informację, którą podał przed chwilą Reuters. Operator rurociągu Colonial Pipeline powoli zaczyna wznawiać tranzyt. Przywrócenie pełnej płynności może zająć kilka dni. Apeluje się, aby nie kupować paliwa na zapas, zwłaszcza że ceny znacząco wzrosły po ogłoszeniu ryzyka niedoborów benzyny i Diesla.
