Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie otrzymała flotę nieoznakowanych radiowozów, które są naszpikowane nowoczesnymi technologiami. Oznacza to, że będą zarówno dość przyjazne dla środowiska, ale też posiadać wachlarz batów na piratów drogowych. Ich możliwości wykraczają poza wyobraźnię wielu kierowców.
Jak szybkie będą te BMW?
Na drogach woj. lubelskiego będzie trzeba bardzo uważać. Po regionie rozdysponowano nieoznakowane radiowozy marki BMW. Do służby trafiły m.in. hybrydy plug-in, a konkretnie BMW 330e XDrive plug-in. Oprócz tego całkowicie spalinowe BMW 330i xDrive. Ich prędkość maksymalna wynosi odpowiednio 230 oraz 250 km/godz.
Obie odmiany mają moc 252 KM, ale w hybrydach funkcjonariusze do pościgów mogą wykorzystywać też tryb XtraBoost. Dzięki niemu przez maksymalnie 10 sekund silnik elektryczny zapewni dodatkowe 40 KM, zwiększając moc do 292 KM. Napęd na 4 koła sprawi, że te maszyny będą nie do powstrzymania nawet na zaśnieżonych drogach.
Dlaczego antyradar nie pomoże?
Niektórzy kierowcy lubujący się w zbyt szybkiej jeździe nie obawiają się nieoznakowanych radiowozów, dzięki tzw. antyradarom. Te urządzenia wykrywają fale wideorejestratorów, ale w tym przypadku to w niczym nie pomoże. Na pokładzie będą polskie Videorapidy 2a, które nie emitują fal, wykrywanych przez antyradary. Na widok limuzyny BMW lepiej będzie zdjąć nogę z gazu i dać się wyprzedzić.
Oprócz tego wideorejestratory zyskały tzw. tryb nocny, a konkretnie system antyolśnieniowy. Dzięki niemu radar nie zostanie „oślepiony” światłami samochodów z przeciwległego pasa ruchu. Teraz obraz będzie ostry i cztelny o każdej porze dnia i nocy. Co ważne, wideorejestratory wykryją także korzystanie z telefonu podczas jazdy czy brak zapiętych pasów.
KIEROWCO! SPRAWDŹ CZY STAĆ CIĘ NA NAJLEPSZE OPONY NA RYNKU. AKURAT JEST PROMOCJA!