Do tej pory wydawało mi się, że wymiana oleju należy do tak oklepanych operacji, że każdy warsztat udźwignie temat. Rzeczywistość pokazuje jednak, że z pozoru najłatwiejsze rzeczy, bywają obarczone ryzykiem. Nie musicie tego mówić pewnemu Amerykaninowi z Kalifornii, który chciał tylko wymienić olej W Hondzie Civic Type-R.

Fachowcy, że hej

Tragiczny bohater tej historii podjechał w ubiegłym roku do punktu JuJu Built Engineered Performance. Fachowcy z Upland zaprosili auto na podnośnik. Mieli uważać, bo Civic Type-R był niezwykle zadbany przez właściciela. Same felgi w przeliczeniu na nasze były warte ponad 15 tys. złotych! Chwilę później kierowca wpadł w furię.

Auto zostało podniesione w górę na podnośniku, ale niestety maszyna uległa mechanicznemu uszkodzeniu. W efekcie Honda Civic Type-R przechyliła się na lewą stronę. Elementy podnośnika natychmiast zarysowały pojazd i wybiły szybę. Tak wymuskany egzemplarz został poważnie uszkodzony. Nic dziwnego, że właściciel auta nagłośnił sprawę w social mediach.

Jak to rozwiązali?

Właściciel serwisu przepraszał, ale nie czuł się do końca winny, bowiem nie mógł przewidzieć awarii urządzenia. Obiecał jednak, że naprawi wyrządzone szkody. Na szczęście pojazd był dobrze ubezpieczony. Emocje udało się opanować, ale każda następna wymiana oleju chyba będzie wiązać się dla pechowego właściciela z adrenaliną.