Do przerażających scen doszło na autostradzie A-181 z rosyjskiego Sankt Petersburga do Wyborga. Jeden z kierowców otworzył ogień do innego uczestnika ruchu.
Zajście nagrano w poniedziałek, 29 czerwca 2020 r. Trasa została zakorkowana i niektórzy kierowcy zaczęli uciekać na pas awaryjny. Na taki cwaniacki manewr zdecydował się także nagrywający. Jednak w tym samym momencie próbował go przecwaniakować inny kierowca.
Strzelanina o pas awaryjny
Prowadzący Range Rovera wyprzedził częściowo poboczem autora filmu. Panowie potrąbili na siebie, po czym mężczyzna z SUV-a wysiadł na pogadankę z kierującym Oplem Astrą. Pogawędka była krótka i nieprzyjemna. Zakończyła się oderwaniem lusterka.
Wtedy kierowca Astry wyskoczył ze swojego auta, aby spryskać napastnika gazem pieprzowym. Ten zdołał się schować do Range Rovera i zaraz z niego wyszedł. Tyle tylko, że z pistoletem. Mężczyzna otworzył ogień, ale na szczęście nikogo nie zabił. Zdemolował jednak jeszcze bardziej Astrę.
Czy teraz jesteś za dostępem do broni?
Sprawa została zgłoszona na policję. Trwają poszukiwania mężczyzny. Zarejestrowany film może być mocnym argumentem przeciwko powszechnemu dostępowi do broni palnej. Takie narzędzie w rękach kogoś niezrónoważonego (a takich osób z prawem jazdy nie brakuje) mogłoby doprowadzić do niejednej tragedii.